9 – 11.06.2017
Czy można potraktować rodzinne miasto jak podróż? Otóż można, a ja mogę na pewno ? bo tangowo bywam tu rzadko.
W ten weekend Stowarzyszenie Tango Argentino Olsztyn obchodziło piątą rocznicę istnienia. Muszę przyznać, że impreza była przygotowana z dużym rozmachem i zaangażowaniem. Goście dopisali i stworzyli bardzo przyjacielską atmosferę.
Milongi wieczorne odbywały się w położonym nad brzegiem malowniczego jeziora hotelu „Omega”. Sobotnia milonga popołudniowa – w kawiarni „Awangarda bis” na Starówce.
Obydwa miejsca miały świetną podłogę i dobry klimat – zadbali o to olsztyńscy tango-dje. Większość bawiła się do ostatniej tandy.
Ja osobiście zachwycona byłam atmosferą i muzyką na sobotniej popołudniówce i tu ukłony dla Sylwii ?
Najliczniejsza była milonga sobotnia, na którą specjalnie przyjechało naprawdę sporo tangueros . Był catering, tort, był pokaz dawnych i obecnych nauczycieli oraz członków stowarzyszenia.
Niestety – ten wieczór w mojej ocenie nie był tak miły jak piątkowy. I to nie z winy organizatorów, bo ci stanęli na wysokości zadania. Powodem była atmosfera, jaką stworzyły „gwiazdy”.
Zawsze ubolewam nad tym, że od razu widać podział na „wy” i „my”. Nauczyciele nie są bez winy, chociaż nie zawsze to oni tworzą taki klimat, tylko otaczające ich towarzystwo.
Podsumowując, to była bardzo dobra impreza i nie dlatego, że to moje miasto, a dlatego , że usłyszałam to od bardzo wielu osób, które w niej uczestniczyły. Dodam jeszcze , że poziom tańczących był naprawdę niezły ?
Olsztyn
Kilka słów o moim rodzinnym mieście, które warto zobaczyć, szczególnie latem:
W obrębie miasta mamy aż 11 jezior , czystych i pięknych . Największe – Jezioro Długie – ma chyba jedno z najlepiej zagospodarowanych brzegów w Polsce. Można spacerować, zjeść coś pysznego w niezliczonych knajpkach lub zadekować się w którymś z hoteli.
Drugie miejsce, które polecam, to Starówka: mała, ale urocza. Poza licznymi knajpkami można odwiedzić Zamek Kapituły Warmińskiej, Wysoką Bramę, można popatrzeć na fosę i amfiteatr oczami Kopernika, odwiedzić katedrę z XIV wieku czy pospacerować pięknymi parkami miejskimi. A jeśli ktoś ma dość jezior i zabytków – może pójść na spływ kajakowy malowniczą rzeką Łyną.
Olsztyn to idealne miejsce na lato ?
Z pozdrowieniami – Jolanda (ta Piękna ? )